Zwrota "Tutaj to tak"

Wrzucam zwrote z "Tutaj to tak". Tekst sprzed ponad roku, więc zalatuje trochę penicyliną, no ale...miał być jeszcze jeden tekst, ale szkoda mi klawiatury xD

"Tutaj To Tak"
Tutaj nie śpisz po nocach, słyszysz za ścianą siostrę
Wychodzą z ciebie nerwy, jak tlen po ucisku na mostek
Olewasz wszystko, przerzucasz ostatnią stronę książki
Bo wciągnęła cię opowieść, znasz to dobrze, ten stan i te początki
Zaczyna się niewinnie, potem płyniesz razem z syfem
Przestajesz rozumieć ludzi i szyk zapisanych liter
Jasno w pokoju jak w dzień, przez światło z sąsiedniej klatki
Co tu wciąga to nałogi, ciśnienie skacze przez podatki
Starzy zapieprzają od rana przez sny o emeryturze
Spełnią się jak wyżyje 3 miechy bez pensji, albo dłużej
ZUS chce brać na przetrzymanie, zdechną to nie muszą płacić
Wiec dlaczego nas wkurwia emeryt szukający pracy?
16-sto latka w pracy, na ulicy z ulotkami
Inne robią ustami, promocje poza normami
Ludzie poza normami, śledzą pozę na marginesie
Jedni kombinują hajsy w domu, drudzy kombinują w sklepie

Tekst trochę sztampowy i zalatujący propagandą, jak to nie jest źle w tym kraju nad Wisłą, gdzie wszyscy tylko piją czystą i myślą, że w Stanach mają wszystko . Podoba mi się początek, bo czuć w nim klimat znany z autopsji, szczególnie wers: "zaczyna się niewinnie, potem płyniesz razem z syfem / przestajesz rozumieć ludzi i szyk zapisanych liter". Po nim jednak jest coraz gorzej, temat łapany trochę na siłę i zgubiła się gdzieś rytmika, która na początku była nawet całkiem zgrabnie ułożona. Poza tym analizując samą treść, mam parę "ale". "Starzy zapieprzają od rana przez sny o emeryturze" - może i tacy są, ale zazwyczaj zapieprzanie w ich wykonaniu jest raczej związane z tym, żeby zapewnić w miarę normalny byt rodzinie, a nie przez sny o emeryturze - Polska to nie Niemcy, każdy wie jak wygląda tu emerytura i sądzę, że tylko 20% ludzi w Polsce może myśleć o niej przychylnie. Reszta, statystycznie rzecz biorąc, jest świadoma lipy, która czeka po odklepaniu lat pracy. "16-sto latka w pracy, na ulicy z ulotkami" - dla mnie widok całkiem wporzo, pierwsza praca zawsze lepsza niż siedzenie w domu (pomijając wyzysk związany ze słabą płacą ), ale dalej już "inne robią ustami, promocje poza normami" - wers sam w sobie nie jest zły, no ale... ileż można o tym słuchać? Osobiście znałem może z dwie osoby, które w tym wieku "sprzedawały się za kasę", a w tym tekście brzmi to jak normalne zjawisko - kolejne lecenie po stereotypach.

Jest też kilka błędów stylistycznych, jak powtórzenia blisko siebie tych samych słów, nie wnoszące nic do samego tekstu (w sensie: nie są to anafory mające podkreślić jakieś zjawisko, tylko przypadkowo powtórzone zwroty).

Ale ogólnie nie przejmuj się, jak mówiłem początek jest dobry, nad resztą trzeba trochę popracować - zarówno rytmicznie, jak i lirycznie (sięgnąć głębiej do emocji i opisać zjawiska przez ich pryzmat, nie powielając zasłyszanych opinii i stereotypów), a poza tym jestem chamem, który lubi się czepiać ;P. Tak czy owak plus za odwagę i pisz dalej, bo na razie wychodzi Ci nieźle, kto wie, może w przyszłości będzie to niedościgniony poziom?

Dzięki bardzo, na bank nie pominę tych rad. Jak pisałam już, tekst jest troche stary(dla mnie rok to długo xD). Nowsze (mam nadzieje lepsze) wrzuce tu już mam nadzieje w innym formacie

Naczelny krytyk obecny.



Ogólnie nie przepadam za kawłkami o takich treściach, staram sie ich unikać bo doprowadzają człowieka do nie zbyt dobrego humoru. ALE, co niektóre wersy są naprawde mocne i prawdziwe. Tak jak mój człowiek eM wczesniej już to napisał: wcale nie jest tu tak źle.


ZUS chce brać na przetrzymanie, zdechną to nie muszą płacić
Wiec dlaczego nas wkurwia emeryt szukający pracy?

Bardzo dobrze to rozumiem, aż za dobrze.

Ogólnie na +